Michał Bieżyński, kurator projektu z ramienia Łódzkiego Centrum Wydarzeń:
„Zazwyczaj było tak, że znajdowałem odpowiednie ściany w centrum miasta, przesyłałem ich zdjęcia do artystów, a oni tworzyli projekty plastyczne dopasowane do kształtu, wymiarów i charakteru danych elewacji. W tym przypadku było odwrotnie – najpierw otrzymałem koncept plastyczny, do którego musiałem znaleźć odpowiednią elewację. Pomimo mojej kilkuletniej orientacji w tym temacie, to zadanie nie należało do najłatwiejszych – ściana musiała spełniać kilka warunków. Po pierwsze, musiała być południowa. Pod drugie, ściana musiała być jednolitą płaszczyzną, bez żadnych okien, w dobrym stanie technicznym. Po trzecie, musiała być odpowiednio wyeksponowana, tak żeby otoczenie jak najmniej wpływało na tworzenie się na jej powierzchni dodatkowych cieni. A co najtrudniejsze, musieliśmy uzyskać zgodę na przymocowanie do ściany 1300 metalowych elementów, ważących ponad pół tony. Właściciele bardzo nieufnie podchodzili do całego projektu. Niemniej jednak, po kilkutygodniowych poszukiwaniach, udało się znaleźć znakomitą lokalizację na Wólczańskiej 13. Po drodze, przemianom uległ również sam projekt. Łukasz kilkukrotnie dopasowywał pierwotny zamysł do znalezionych ścian, aby na końcu wykrystalizować wersję finalną”.
Instalacja ma charakter permanentny i oparta jest na grze ze światłem. Słoneczny cykl nadaje jej dynamicznego charakteru, a rysunek który tworzą cienie jest ściśle powiązany z porą dnia i roku. Poza tym, całość będzie oddziaływać też w nocy, przy świetle księżyca.
Autorem instalacji jest Łukasz Berger – wrocławski artysta, znany jako Cekas. Absolwent Wydziału Rzeźby na Akademii Sztuk Pięknych we Wrocławiu, na której ukończył dyplom w pracowni Janusza Kucharskiego. Artysta często eksperymentujący, działający na różnych płaszczyznach – graffiti, mural, rzeźba, instalacja.
Jak mówi sam artysta:
„Praca jest odpowiedzią na komunikacje między współczesnym człowiekiem, a otaczającą go rzeczywistością. Samo zagadnienie ,,ciszy” jest bardzo rozległe, a kontekst pracy w zależności od obserwatora, może być odbierany indywidualnie. Sam pomysł powstał na bazie obserwacji środowiska. Ludzie w mieście, Internecie, pracy, wytwarzają informacyjny hałas/szum, który z czasem niesłyszalny, wciąż jest obecny. Ma on wpływ na jakość emocji i myśli, które w efekcie definiują nasze działania.”