Tworzenie galerii sztuki w przestrzeni miejskiej wymaga planu i precyzji nie mniejszej niż przygotowanie wystawy w gmachu muzeum. Nie mogło w niej zabraknąć murali, tak jak na ekspozycji obrazów, a puste ściany w centrum miasta aż się prosiły o wypełnienie malarstwem. W efekcie łódzkie murale zyskały rangę dzieł sztuki, o których opowiadają międzynarodowe media i stały się magnesem, przyciągającym do centrum Polski turystów z całego świata.
Bogactwo form
Na muralach jednak nie mogło się zakończyć. Przemierzając korytarze MoMA czy Centrum Pompidou, podziwiamy w końcu nie tylko płótna, ale i rzeźby, grafiki, fotografie, filmy. Łódź także zasłużyła na artystyczną różnorodność, dlatego do murali, które stały się jej wizytówką, dołączyły obiekty przestrzenne, tymczasowe instalacje artystyczne, rzeźby, płaskorzeźby oraz neony.
Do ich tworzenia wykorzystywane są różne materiały i technologie, tak by spacerowicz mógł doświadczyć bogactwa form. Łódzkie ulice zyskały dzieła wykonane m.in. z: metalu, ceramiki, szkła barwionego, tkanin, drewna, żywicy, kwiatów, pianki poliuretanowej, trawy syntetycznej, elektroczęści.
Artyzm idący pod rękę z edukacją wizualną
Istotnym jest, aby zaprezentować odbiorcy jak najszerszą paletę rozwiązań plastycznych, tak aby poza płaszczyzną stricte artystyczną sztuka w mieście pełniła funkcję edukacji wizualnej.
Prace, które mamy szansę oglądać na łódzkich ulicach, nie przyjmują formy festiwalu, lecz funkcjonują jako program sztuki miejskiej. Zgodnie z tym założeniem kolejne miesiące przynoszą rozmaite realizacje, których różnorodność formalna i mnogość tematyczna sprawiają, że w trakcie podróży po łódzkich ulicach, w kontekście artystycznym, każdy znajdzie coś dla siebie.